Szukaj:

I po walnym zgromadzeniu...

Koleżanki, Koledzy! 

Za nami kolejne walne zgromadzenie, czyli praktycznie najważniejsze nasze spotkanie w roku.
Pomimo panującego stanu epidemii zostaliśmy zobowiązani, aby takie sprawozdawcze walne zgromadzenie przeprowadzić.
Oczywiście nie zapomnieliśmy o zasadach bezpieczeństwa... Spotkaliśmy się na dużej sali w DCK Zamek Bierzgłowski, gdzie było wystarczająco dużo miejsca, aby móc siedzieć w dużych odstępach. Sala była ciągle wietrzona a przy wejściu stał płyn do dezynfekcji.

Walne przebiegło sprawnie, choć pomimo tak okrojonego planu, zeszło nam do godziny 14. 

Otwarcie walnego zgromadzenia zasygnalizował nam Prezes, prosząc Poczet Sztandarowy o wniesienie sztandaru. 
Wybraliśmy Przewodniczącego WZ oraz Sekretarza WZ i przeszliśmy do kolejnych punktów.
Po obszernych sprawozdaniach, pierw Prezesa a później Łowczego i Skarbnika, padło zaskakujące oświadczenie, mianowicie Łowczy, kol. Michał, zrezygnował z pełnienia funkcji łowczego.
Po sprawozdaniu komisji rewizyjnej oraz wnioskach do WZ o udzielenie absolutorium, przeszliśmy do głosowania. 
Tajne głosowanie nad udzieleniem absolutorium przebiegło sprawnie. Po ogłoszeniu wyników postanowiliśmy zająć się stanowiskiem łowczego.
Walne Zgromadzenie postanowiło powierzyć funkcję łowczego koledze Łukaszowi Pawłowskiemu, dotychczasowemu podłowczemu. Zaś na podłowczego wybrać kolegę Szymona Nalazka. Życzymy wielu sukcesów!
Po dyskusji nad proponowanymi uchwałami oraz po głosowaniu nad nimi przeszliśmy do spraw różnych i innych wniosków. 
Tu rozpętała się gorąca dyskusja nad ilością godzin do przepracowania na rzecz koła oraz o wysokości opłaty za nieprzepracowane godziny. Padało wiele propozycji zachęcających, zniechęcających, obwiniano zarząd, że myśliwi-seniorzy muszą pracować albo płacić... Prawda jest taka, że możemy całkiem zrezygnować z godzin i opłaty za nie, ale przecież to sama przyjemność zrobić coś dla łowiska. Czyż nie lepiej się poluje na ambonie, którą sami zbudowaliśmy czy naprawiliśmy? Czyż nie lepiej się obserwuje zwierzynę, którą sami doglądamy, dbamy o nią i dokarmiamy swoją - przez nas - zebraną karmą? Już pomijam fakt, że zarówno polowanie jak i dbanie o łowisko to nasz obowiązek statutowy! I nie ważny jest tu wiek czy ilość już włożonej pracy, bo w łowisku zawsze jest co robić. 
Walne Zgromadzenie postanowiło zwolnić z pracy na rzecz koła oraz opłaty za nieprzepracowane godziny osoby, które ukończyły 65 lat.
Dodam tylko, że już po zakończeniu walnego zgromadzenia podszedł do mnie jeden z kolegów i powiedział, że on ma już swój wiek i pracować nie musi...po czym się uśmiechnął i powiedział, że jak będę potrzebował pomocy czy coś wywieźć to mam do niego dzwonić. 
Standardowo był już poruszany temat strzelań sportowych. I warto tu wspomnieć, iż nasza reprezentacja w składzie kkol. Mirek Kufel, Robert Paciorek i Hubert Romanowski zajęła drużynowo na Mistrzostwach Okręgu Toruńskiego 6 miejsce, z czego jesteśmy bardzo dumni i gratulujemy!
I takim oto optymistycznym akcentem zakończyliśmy nasze spotkanie.

Do zobaczenia za rok, Darz Bór!