Prace gospodarcze
Koleżanki, Koledzy!
Idąc rozpędem - i żeby trochę się rozruszać po świetach - kontynuowaliśmy temat sprzątania. Zbliżamy się ku końcowi, choć do ogarnięcia zostało jeszcze jedno: nasza siedziba na piętrze w leśniczówce na Olku, ale to zrobimy w jakąś deszczową sobotę.
Dziś udało nam się schować żerdzie do stodoły. Z racji przyhamowania z produkcją dużych ambon żerdzi będziemy zużywać mniej, a po co mają leżeć na dworze i moknąć.
Kolega Piotr obsiał pasy zaporowe kukurydzą. Poniżej na zdjęciach widać, jak chętnie dziki się wokół nich gromadzą co jest sukcesem w akcji obsiewania pasów.
Zrobiliśmy również jeden z ważniejszych zabiegów w okresie dokarmiania - posprzątaliśmy paśniki i obsypaliśmy wapnem ziemię pod nimi i wkoło nich. Czemu ten zabieg jest tak ważny? Otóż w miejscach gromadzenia się zwierzyny płowej pojawia się masa pasożytów, ich larw i poczwarek. Szczególnie narażone nimi są tereny pod i wokół paśników. W pozostałościach siana oraz w glebie pod paśnikami często znajdują się larwy i poczwarki muchówek czy strzykaczy. Usunięcie starego siana ma za zadanie oddalenie larw i poczwarek od terenu paśnika zaś wapnowanie gleby skutecznie unieszkodliwia je.
Zobaczcie, ile dobrego dla zwierzyny można zrobić w jedno przedpołudnie...
Tym, którzy byli, serdecznie dziękuję!
Darz Bór!