Szukaj:

Twój sąsiad dzik!

Problem dzikich zwierząt na terenach zurbanizowanych występuje w całym kraju. Każde większe miasto boryka się z dzikami, lisy upatrzyły sobie tereny podmiejskie, sarny większe parki a łosie tereny nadwodne. Często sami jesteśmy winni tej sytuacji działając świadomie lub nieświadomie, a zajmując tereny na których zwierzęta były od zawsze równocześnie swoim zachowaniem wyganiając je z lasów powodujemy, że pojawiają się w naszym sąsiedztwie. 

Nieumyślne dokarmianie zwierząt powoduje więcej szkody niż pożytku. Takim działaniem przyzwyczajamy zwierzęta, że w bliskości człowieka można łatwo znaleźć pokarm. Taki zwierz zatraca naturalny instynkt obawy przed człowiekiem oraz traci zdolność do poszukiwania pożywienia. W naszych ogrodach nie trudno znaleźć łatwy pokarm. Opadłe z drzew resztki owoców to doskonała przekąska dla saren i dzików. W śmieciach i bioodpadach gustują zarówno lisy jak i dziki, które również szukając larw owadów przekopują trawniki. Poruszanie się po lesie, czy to pieszo czy rowerem, niekiedy z puszczonym luzem psem powoduje, że zwierzyna nie ma tam spokoju i przenosi się na niezabudowane działki w terenach zurbanizowanych, które dodatkowo zarośnięte są wysoką trawą, nawłocią czy wrotyczem a nawet krzewami i drzewami. Problem poruszania się po lesie omawialiśmy już we wpisie Nie tylko zwierzęta biegają po lesie, gdzie zwracaliśmy uwagę na poruszanie się nie tylko po głównych drogach leśnych ale i po duktach czy zarośniętych ścieżkach, co jest widoczne na poniższej mapie ukazującej lasy w okolicach Torunia. 



Na nieumyślną urbanizację w głównej mierze nie mamy wpływu i musimy mieć na uwadze fakt, że budując dom na terenach gdzie zwierzęta były na długo przed nami, nadal będą one tam przebywać. Chętnie wybieramy działki w środku pola, najlepiej z widokiem na las gdzie żerują sarny i zające, jednak gdy taki zwierz wchodzi w szkodę to już robi się poważny problem. O ile sarny w stosunku do nas nie są groźne, o tyle dziki potrafią dotkliwie zranić a lisy mogą przenosić groźne dla człowieka choroby. Doskonały obraz postępującej urbanizacji przedstawiają poniższe zdjęcia satelitarne ukazujące Papowo Toruńskie i Osieki w 2004 roku i obecnie. 



Co robić gdy w sąsiedztwie pojawią się dzikie zwierzęta? Przede wszystkim nie należy ich dokarmiać. Każda forma pomocy przez dostarczanie im pożywienia jest zła. Zarówno na polach czy w lesie jest wystarczająca ilość pokarmu dla wszystkich, a obecnie panujące zimy nie są im straszne. Idąc za tym należy zadbać o porządek w ogrodzie. Opadłe liście i owoce zebrać, skoszoną trawę zgrabić. Dobrą praktyką jest wapnowanie trawników w celu usunięcia larw owadów. Należy również zadbać o stan ogrodzenia oraz trzeba pamiętać o zamykaniu furtek i bram. Bioodpady trzymać w szczelnych kompostownikach jednocześnie unikać wyrzucania tam resztek jedzenia. Pojemniki na śmieci wystawiać przed dom w dniu ich odbierania. Niezabudowane bądź nieużytkowane działki należałoby wykosić. Spacerując po lesie należy uczęszczać po głównych drogach, psa trzeba trzymać na smyczy. Nie należy krzyczeć ani zostawiać po sobie śmieci. Spotykając dzikie zwierze nie należy panikować, krzyczeć czy wymachiwać rękoma. Należy odejść w przeciwnym kierunku. Gdy w okolicy pojawi się locha z warchlakami nie należy jej niepokoić. Na wyproszenie wybiera spokojną i zarośniętą okolicę, zaś po oproszeniu w niedługim czasie opuszcza to miejsce i udaje się w poszukiwaniu pokarmu. Nie należy również niszczyć urządzeń łowieckich takich jak ambony, zwyżki, paśniki, karmiska czy nęciska. To dzięki nim myśliwi chronią pola i ograniczają ilość zwierzyny w okolicy.